Niepokonani grają dalej!
Obecny sezon jest dla Nas czasem wielu bolesnych doświadczeń i przykrych porażek. Kolejny raz przyjemną odskocznią od ligowych zmartwień okazały się rozgrywki Pucharu Polski. W sobotę na swoim parkiecie rozbiliśmy ligowego rywala z Chojnic 12:1.
Do starcia z drużyną z Kaszub przystąpiliśmy w mocno okrojonym składzie. Pełniący w tym meczu rolę pierwszego trenera Yusufa Khan mógł liczyć tylko na ośmiu zawodników. Rywale pojawili się w stolicy w jeszcze mniejszej liczbie – w protokole meczowy znalazły się nazwiska jedynie siedmiu graczy.
W samym meczu emocje mieliśmy jedynie w pierwszych minutach. W początkowych fragmentach Red Devils stworzyli sobie kilka okazji, ale dobrze spisywał się Marcin Mianowicz. Prowadzenie objęliśmy w dość kuriozalnych okolicznościach w 4 minucie gry – jeden z zawodników gości nabił Allexa Rezendę tuż przed własną bramką, a piłka wylądowała w siatce. W 10 minucie na 2:0 podwyższył Igor Bednarczuk, a jeszcze przed przerwą dwa razy trafił Jorge Tendero. Goście byli w stanie odpowiedzieć na nasze wyczyny tylko jednym golem.
W drugiej połowie kompletnie zdominowaliśmy rywala, a świetną partię rozgrywał Sylwester Wielgat. W tej części gry aż czterokrotnie pokonał on bramkarza Red Devils, a w jego grze widać było dużą pewność siebie. Kolejne dwa gole dołożył Tendero, a po jednym trafieniu zanotowali Rezende i Bednarczuk. Przyjezdni rzadko zagrażali naszej bramce i nie powiększyli już swojego dorobku.
Zwycięstwo 12:1, odniesione nad rywalem z tej samej klasy rozgrywkowej, zawsze cieszy. Choć obie drużyny nie zagrały w pełnych składach, cieszy, że w końcu skutecznością błysnęli ofensywni zawodnicy. W poprzednich meczach niemal cała ofensywa spoczywała na potężnych barkach Allexa Rezende. W sobotnim meczu świetnie spisał się Wielgat, a z dobrej strony pokazał się również młody Igor Bednarczuk.
Rywala w kolejnej rundzie Pucharu Polski poznamy zapewne na początku kolejnego tygodnia.
AZS UW Darkomp Wilanów – Red Devils Chojnice 12:1(4:1)