Czas na derby!

Każdy z kibiców sportowych słyszał, że „derby rządzą się swoimi prawami”. I choć nigdzie nie znajdziemy tych praw w formie pisanej, to wierzymy, że jedno z nich zapewni nam w niedzielnym starciu z Legią komplet punktów.

O rywalu:

Legii jako klubu nie trzeba nikomu przedstawiać. Najbardziej utytułowany klub w Polsce jeśli chodzi o rozgrywki piłkarskie, w przeszłości wielosekcyjna potęga, obecnie mają swoich reprezentantów w najwyższej lidze m.in. w koszykówce mężczyzn.

Na tle pozostałych sekcji futsalowa Legia ma dość krótką i skromną historię. Jej początki należy datować na sezon 2018/19, kiedy to jeszcze pod nazwą WIN WIN Warszawa drużyna zadebiutowała w rozgrywkach ligowych. W sezonie 2019/20 warszawianie, już jako Legia Futsal, bez problemu wygrali rozgrywki II ligi, aby w  sezonie 2020/21 zrobić to samo na poziomie I lidze futsalu. Legia w dobrym stylu wygrała północną grupę tych rozgrywek. „Wojskowi” o cztery punkty wyprzedzili AZS UG Gdańsk.

W debiutanckim sezonie w Ekstraklasie Legia zajęła bezpieczna 11 miejsce, powtarzając ten rezultat również w kolejnej kampanii. W minionych rozgrywkach Legia zajęła 7 miejsce w sezonie zasadniczy, a w pierwszej rundzie play-offów nie dała rady Rekordowi Bielsko-Biała.

Historia spotkań:

W pierwszych ligowych derbach Warszawy na poziomie ekstraklasy futsalu rozbiliśmy Legię w hali przy Gładkiej 7:2. W rozegranym w grudniu 2021 roku dwa gole dla naszej drużyny zdobył Michał Klaus, który obecnie drugi sezon z rzędu gra z „elką” na piersi”. Trafił wtedy również nasz obecny kapitan Radek Marcinkowski. Co ciekawe, wszystkie gole w tamtym spotkaniu zdobyli Polacy. W rewanżu na Wilanowie wygraliśmy również wysoko, bo 6:0. Dublet zaliczył wtedy Denis Lyfanow, ponownie trafił też Marcinkowski. I choć w bezpośrednich meczach wysoko ogrywaliśmy rywala zza miedzy, to ligę skończyliśmy tylko dwa punkty przed Legią.

W sezonie 2022/23 na wyjeździe zremisowaliśmy 3:3, a ponownie dwa razy do siatki swojego przyszłego klubu trafił Michał Klaus. W rundzie rewanżowej po raz pierwszy przegraliśmy ligowe starcie z „Wojskowymi”, ulegając u siebie 1:2. W poprzednim sezonie na wyjeździe przegraliśmy 1:4, we własnej hali po pasjonującym meczu rzutem na taśmę uratowaliśmy remis 2:2.

Obecny sezon:

W trwającym sezonie Legia walczy o udział w play-offach. Wojskowi w dotychczas rozegranych meczach zdobyli 13 punktów, tyle samo co będący tuż za ich plecami FC Reiter Toruń i o oczko więcej od beniaminka z Katowic. W ostatniej kolejce nasi niedzieli rywale ulegli Eurobusowi Przemyśl. Warszawianie strzelili 27 goli, tracąc o dwa więcej. Najlepszym strzelcem „Wojskowych” jest Andre Luiz, autor 7 trafień. O jedno mniej ma Jaroslav Zmijewśkyj, który do Legii przeniósł się z naszej drużyny przed obecnym sezonem.

Nam pierwsza ósemka ucieka z każdą kolejką. Najbliższe spotkania zdecydują, czy doskoczymy jeszcze do walki o rundę finałową, czy pozostanie nam twarda walka o ligowy byt. Głównym problemem jest fatalna gra w obronie, bowiem średnio tracimy ponad 6 goli na mecz i niestety jesteśmy na ten moment najgorzej broniącą drużyną w lidze.

Faworytem niedzielnego spotkania będą gospodarze. Nie pozostaje nam nic innego, jak powalczyć o sprawienie niespodzianki. Początek meczu zaplanowano na godzinę 17:30. Transmisję spotkania przeprowadzi TVP Sport.